Prawa dla zwierząt, czyli jak wprowadzić monopol na syntetyczne mięso

Pig
zdjęcie na licencji Public Domain

Czy syntetyczne mięso zbawi świat, tak jak rośliny GMO uratują trzeci świat przed głodem? Tego nie wiem, ale czuje podstęp nosem na kilometr.

Kilka miesięcy temu media poinformowały o nadaniu szympansom praw przez nowojorski sąd.

Szympansy stały się podmiotem prawa?

22 kwietnia 2015, 11:55
Nowojorski sąd przyznał w poniedziałek dwóm szympansom prawa, które dotychczas były zarezerwowane wyłącznie dla ludzi. Wyrok oznacza dużą zmianę w myśleniu o prawach zwierząt.

Sprawa zaczęła się w grudniu 2013 roku, kiedy to organizacja Nonhuman Rights Project wystąpiła do Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork w imieniu czterech szympansów, w tym dwóch używanych do badań przez Stony Brook University. Z prawnego punktu widzenia szympansy stanowiły własność prywatną. Tymczasem organizacja chce, by sąd zdecydował o przeniesieniu zwierząt na Florydę do schroniska Save the Chimps. Ponadto, co niezwykle istotne, przedstawiciele Nonhuman Rights Project zwrócili się do sądu z zapytaniem, czy szympansy mogą być podmiotami prawnymi, mającymi prawo do bycia wolnymi, nieposiadania właściciela.
Od tamtego czasu odbyło się wiele rozpraw. Spór prawny dotyczył tego, czy sąd może wszcząć postępowanie upominawcze i domagać się od właściciela szympansów działania z zasadą habeas corpus. To zasada mówiąca, że ten, kto przetrzymuje inną osobę w więzieniu powinien, na żądanie sądu, przedłożyć dowód, iż ma prawo do takich działań. Jeśli dowód nie zostanie przedłożony, uwięziony jest wolny. W praktyce zasada dotyczy służby więziennej, a petycję o przedstawienie habeas corpus składa do sądu osoba uwięziona.

W poniedziałek sędzia Barbara Jaffe rozpoczęła postępowanie upominawcze w imieniu Herculesa i Leo, szympansów ze Stony Brook University. Po raz pierwszy w historii zasada chroniąca ludzi przed bezprawnym uwięzieniem została zastosowana do innego gatunku.

To przełom. Sąd wprost stwierdził, że szympansy są – a co najmniej mogą być – podmiotami prawa – cieszy się adwokat Steven Wise, założyciel Nonhuman Rights Project.

W przypadku dwóch pozostałych szympansów sprawy nie poszły już tak dobrze. W przypadku Kiko, szympansa należącego do małżeństwa z Niagara Falls, sąd orzekł, że habeas corpus nie ma zastosowania, gdyż rezerwat Save the Chimps to inny rodzaj niewoli. Co do 26-letniego Tommy’ego, szympansa mieszkającego w magazynie w Gloversville, sąd apelacyjny stwierdził, że prawa można nadawać tylko osobnikom zdolnym do wypełniania społecznych powinności.

Niektórzy prawnicy obawiają się, że uznanie szympansów na podmioty prawa spowoduje, że osłabione zostaną prawa człowieka. Inni twierdzą, że na szympansach może się nie skończyć i za podmioty prawa zostaną uznane kury czy myszy laboratoryjne.
Jednak Nonhuman Rights Project ma mocne argumenty. Organizacja przedstawiła sądowi opinie 9 prymatologów, którzy twierdzą, że szympansy są inteligentnymi indywidualnościami, dla których wolność jest prawdopodobnie równie ważna, co dla ludzi. Mary Lee Jensvold, prymatolog i były dyrektor Chimpanzee and Human Communication Institute, cieszy się z decyzji nowojorskiego sądu. Nie sądziłam, że ta chwila nadejdzie tak szybko. Zmiana postaw zwykle zajmuje więcej czasu. Sam fakt, że sąd wysłucha stron jest wspaniałą wiadomością – mówi.

Rozprawa odbędzie się 6 maja. Stony Brook University będzie musiał udowodnić przed sądem, że ma prawo więzić Herculesa i Leo. Jeśli tego nie zrobi, szympansy trafią do Save the Chimps i otworzy się droga do uwolnienia innych szympansów przetrzymywanych w stanie Nowy Jork.

Jonathan Lovvorn z Humane Society of the United States mówi, że samo doprowadzenie do sytuacji, że sprawa trafiła przed sąd to duży sukces. Podkreśla jednak, że rozpoczęcie postępowania upominawczego może wynikać z przyczyn technicznych, a sędzia Jaffe może w rzeczywistości nie wierzyć, by szympansy były podmiotami prawa. Ale – jak zauważa – samo wszczęcie tego postępowania, niezależnie od wyroku, może już oznaczać, że sąd uznaje szympansy za podmioty prawa, gdyż według prawa stanu Nowy Jork postępowanie upominawcze przysługuje tylko osobom.

Hercules i Leo są wykorzystywane do badań nad rozwojem postawy wyprostowanej u ludzi. O ich życiu niewiele wiadomo. Obecnie są przetrzymywane na uniwersytecie, ale prawdopodobnie są własnością New Iberia Research Center. Organizacja ta była w przeszłości oskarżana o złe traktowanie szympansów i ich nielegalne rozmnażanie. O ile przetrzymywanie szympansów w organizacjach państwowych podlega ścisłym regulacjom i kontroli, to przepisy dają znaczną dowolność właścicielom prywatnym.
Jeśli Hercules i Leo trafią do Save the Chimps ich życie ulegnie znaczącej poprawie. Zwierzęta żyją tam w grupach rodzinnych, na otwartej przestrzeni.
Źródło: Wired
Autor: Mariusz Błoński

Na szczęście sąd najwyższy zdroworozsądkowo uznał, że zwierzęta nie mogą być traktowane na równi z ludźmi.

Szympansy nie stały się ‚osobami prawnymi’

3 sierpnia 2015, 15:44
Nowojorski sąd ostatecznie odrzucił wniosek obrońców praw zwierząt o uznanie dwóch szympansów za „osoby prawne”. Barbara Jaffe z Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork uznała, że szympansom nie przysługuje zasada habeas corpus. To zasada mówiąca, że ten, kto przetrzymuje inną osobę w więzieniu powinien, na żądanie sądu, przedłożyć dowód, iż ma prawo do takich działań. Jeśli dowód nie zostanie przedłożony, uwięziony jest wolny. W praktyce zasada dotyczy służby więziennej, a petycję o przedstawienie habeas corpus składa do sądu osoba uwięziona. W kwietniu, o czym szczegółowo informowaliśmy, sędzia Jaffe rozpoczęła postępowanie upominawcze w imieniu dwóch szympansów przebywających obecnie na Stony Brook University. Teraz sędzia uznała, że zwierzętom nie można przyznać praw wynikających z habeas corpus.

Richard Epstein, wykładowca prawa z New York University napisał, że decyzja… jest właściwa nie tylko ze względu na istniejący precedens, ale również dlatego, że cały zamysł polegający na nadaniu zwierzętom pewnych praw jest niewłaściwy od samego początku.

Obrońcy praw zwierząt nie składają jednak broni i podkreślają bardzo korzystne opinie, wyrażone przez sędzinę w uzasadnieniu wyroku. Steven Wise, prezes organizacji The Nonhuman Rights Project (NhRP), która wniosła sprawę do sądu zauważa, że sędzia Jaffe napisała, iż uznanie za osoby prawne niekoniecznie jest ograniczone do ludzi, a skoro tak to próba rozciągnięcia tego pojęcia na szympansy jest zrozumiała i pewnego dnia może się powiedzie. Sędzia dodała, że z punktu widzenia prawa „osobą prawną” są czasami np. korporacje. Zauważyła też, że koncepcja osoby ewoluuje. Jeszcze nie tak dawno temu tylko białym mężczyznom, posiadaczom nieruchomości przysługiwały pełne prawa opisane w Konstytucji USA, napisała w uzasadnieniu i przytoczyła słowa sędziego Sądu Najwyższego USA Anthony’ego Kennedy’ego, który w 2003 roku w uzasadnieniu wyroku dotyczącego praw homoseksualistów stwierdził, że czasy, w jakich żyjemy, mogą czynić nas ślepymi na pewne prawdy, a późniejsze generacje mogą uznać że prawa uznawane przez nas za właściwe i potrzebne były używane tylko do opresji.

Ostatecznie jednak sędzia Jaffe uznała, że wiąże ją precedens, a w szczególności wyrok sądu wyższej instancji, który w grudniu ubiegłego roku odmówił innemu szympansowi uznania za „osobę prawną”. Nawet jeśli nie byłabym związana precedensem, to kwestia nadania szympansom prawa do korzystania z zasady habeas corpus powinna zostać rozwiązana jeśli nie przez władze ustawodawcze, to przez Sąd Apelacyjny, gdyż to ich decyzje mają wpływ na politykę całego stanu.

Wspomniany wcześniej Richard Epstein stwierdził, że zwierzęta nie są rzeczami, ale nie są też ludźmi. Zdaniem uczonego The Nonhuman Rights Project odchodzi od głównego problemu, jakim powinno być zastanowienie się, jakie formy ochrony powinny przysługiwać zwierzętom i dlaczego.

Steven Wise zapowiada, że jego organizacja jeszcze w bieżącym roku złoży wniosek o nadanie prawa habeas corpus słoniom przetrzymywanym w niewoli w innym stanie.
Źródło: Science
Autor: Mariusz Błoński

Dlaczego podjęto próbę nadania szympansom praw należnych dotychczas ludziom? Odpowiedź jest prosta, globalne elity chciałyby zakazać hodowli zwierząt przez ludzi i zmonopolizować rynek mięsa z probówki.

W tygodniku „Polityka” czytamy:

Jak syntetyczne mięso zbawi świat i uratuje przyszłość – rozmowa z prof. Markiem Postem, fizjologiem z Uniwersytetu w Maastricht”

Edwin Bendyk: – Skąd pomysł, by zająć się wytwarzaniem sztucznego mięsa?
Mark Post: – Przez przypadek. Kieruję Wydziałem Fizjologii na Uniwersytecie w Maastricht, zajmuję się głównie fizjologią naczyń i inżynierią tkankową. Przez pewien czas dzień w tygodniu pracowałem również na Politechnice w Eindhoven. Interesowały nas mięśnie szkieletowe, próbowaliśmy zbudować model mający objaśnić mechanizmy ich działania.

Pewnego dnia lider zespołu zachorował, a ja byłem jedyną osobą zdolną go zastąpić. I tak przejąłem projekt, który w sensie praktycznym polega na wyhodowaniu tkanki mięśniowej, czyli właśnie sztucznego mięsa. Oczywiście większość zaangażowanych w przedsięwzięcie badaczy nie interesowała się sztucznym mięsem, tylko innymi zagadnieniami. Dla mnie jednak z czasem to właśnie ten temat nabrał głównego znaczenia.

Dlaczego?
Istnieje wiele dobrych powodów. Po pierwsze, zgodnie z danymi FAO spożycie mięsa podwoi się w ciągu następnych 30–40 lat. Już w tej chwili ok. 70 proc. ziemi uprawnej poświęcamy na potrzeby hodowli zwierząt. Prosty rachunek mówi więc, że nie będziemy w stanie wszystkich wyżywić przy obecnym stanie produkcji. A to dlatego, że hodowla bydła i świń jest, pozwolę sobie na takie sformułowanie, bardzo nieefektywną technologią produkcji mięsa.

Globalne elity pod pretekstem nakarmienia świata bardzo chciałyby objąć zwierzęta ochroną prawną, zabronić uprawy roślin (CODEX Alimentarius) i hodowli zwierząt (prawa dla zwierząt).

Ja sam mimo mej wielkiej sympatii do zwierząt, i ekologicznych metod chowu, jestem przeciwny majstrowaniu w obowiązujących obecnie przepisach.

Jest niebywałe jak łatwo globalne elity urabiają opinię publiczną, proponując rozwiązania problemów, które sami stworzyli. Niebywałe jest jak nikt nie zauważa tej inżynierii społecznej jaka jest na nas wywierana.

Ciekawe artykuły:
http://badania.net/mieso-prosto-z-laboratoryjnego-stolu/
http://www.zdrowy.org/nadchodzi-era-syntetycznego-miesa/
http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/adwokat-zwierzat-mecenas-mateusz-latkowski-z-poznania-broni,3466865,art,t,id,tm.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Szympans-w-sadzie-niezwykly-proces-w-USA,wid,17619801,wiadomosc.html?ticaid=115592
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Sad-nakazal-uwolnic-orangutana-z-zoo-Nie-jest-czlowiekiem-ale-ma-prawa,wid,17124039,wiadomosc.html


Licencja: zezwala się na kopiowanie, dystrybucję, wyświetlanie tylko dokładnych (dosłownych) kopii dzieła, niedozwolone jest jego zmienianie i tworzenie na jego bazie pochodnych. Cytowanie dozwolone.

Dodaj komentarz